Jeśli się boisz, że jak pominiesz jeden dzień pisania afirmacji, albo nie uwzględnisz jakiejś w swojej codziennej praktyce to wszystko szlag trafi...

…to natychmiast sobie to wyłącz!

(„pomimo, że boję się, że jak pominę jeden dzień pisania afirmacji, to wszystko szlag, trafi kocham i akceptuję samą siebie”)

Zrzut ekranu 2020-04-3 o 22.19.30.png




Twoje źródło mocy i sprawczości pochodzi z wnętrza Ciebie! Rzeczy się dzieją bo tak zdecydowałaś, bo wierzysz, że to możliwe, bo usuwasz wszystkie ograniczające myśli, przekonania i programy w swoim umyśle.

A nie dlatego, że piszesz afirmacje.

One są tylko - TYLKO! - narzędziem, które ma Ci pomóc bardziej skupić uwagę na Twoim „chcę” i „decyduję, że to jest moje”. Zaangażować więcej zmysłów, pobudzić inne obszary w mózgu. Przyspieszyć proces przyciągania wymarzonych rzeczy, sytuacji i doświadczeń do Twojego życia.

Nie są ceną którą płacisz wszechświatowi by zaskarbić sobie jego (jej?) względy i otrzymać to czego pragniesz.

Nie są pracą domową, którą odrabiasz, by zasłużyć na miano grzecznej dziewczynki i by w nagrodę otrzymać w prezencie swoje spełnione marzenie.

Nie musisz być grzeczną dziewczynką, by otrzymywać to czego pragniesz. Zasługujesz na to z samego faktu urodzenia, a nie dlatego, że odbębnisz pracę domową w postaci pisania afirmacji.

Rozumiesz? 🖤